Są przerażeni samą myślą znalezienia się w pokoju, w którym temperatura osiąga nawet 90 stopni.
Na domiar złego po wyjściu trzeba zażyć zimnej kąpieli.
Prawda jednak okazuje się inna ? korzystanie z sauny wcale nie jest przerażającym przeżyciem.
Pomaga się ciału zrelaksować i odprężyć, a powtarzające się cykle ciepło-zimno eliminują napięcie mięśniowe.
Wizyta w saunie wcale nie musi się kojarzyć z czymś męczącym, ciekawym zjawiskiem jest to, że osoby po wyjściu wydawały się mieć więcej energii i ogólnie lepsze samopoczucie.
Każdą z nich charakteryzuje coś innego oraz każda jest polecana dla innej grupy ludzi.
Z kolei sauna mokra ma niższą wilgotność niż parowa, ale ma wyższą temperaturę ? ok.
80 stopni. W ostatnim wyróżnianym typie, czyli w saunie na podczerwień, skóra nie ma kontaktu z rozgrzanym powietrzem, ale z promieniami.Zostało nazwane to ?łaźnią pocącego się kamienia?, ze względu na wykorzystywaną technikę, polegającą na układaniu i podpalaniu kamieni, a później polewaniu ich wodą.
Idea sauny rozwijała się w różnych regionach równolegle, jednak to w Finlandii zakorzeniła się na dobre. Na początku budowano sauny z kamienia lub w formie skórzanych namiotów. Później do ich budowy zaczęto używać drewna i pozostało tak do dzisiaj.Inny rodzaj sauny wykształcił się w basenie Morza Śródziemnego, zwłaszcza w Rzymie, gdzie znajdowały się termy, nieco różniące się od fińskich saun. .